Dziś wstaliśmy trochę wcześniej niż wczoraj. Zjedliśmy śnadanie i poszliśmy do okulisty zobaczyć jak tam nasz Dłubkolot. Okazało się, że stoi już uleczony i ma zgaśnięte oczy. Ucieszyła nas ta wiadomość. Jeszcze bardziej ucieszyła nas wiadomość ile mamy zapłacić. Pan okulista zażyczył sobie tylko 20 Euro (spodziewaliśmy się ok. 60). Wzięliśmy rachunek może po przyjeździe odzyskamy kasę z ubezpieczenia. Potem pojechaliśmy do supermarketu zakupić jakieś suveniry. Te już dotrą do końca podróży. :) (Mam nadzieję). Po drodze podziwialiśmy drewniane domy Finów. W tym śniegu wyglądają rewelacyjne. A najlepsze były konie. Cały czas hasały sobie a gdy zatrzymaliśmy się to się do nas twarzami :) obróciły jakby czekały na zdjęcie. No to im zrobiłem fotkę. Napoiliśmy też Dłubkolota. Pisząc tą wiadomość jemy sobie obiad. Potem się spakujemy i o 22.00 wyruszamy dalej.
"Show must go on".
Całkowity koszt w Laupa:
Muzeum amunicji - 0 Euro
Nocleg - 0 Euro
Piki pizza - 27 Euro
Suveniry - 40 Euro
Paliwo - 40 Euro
Inne dodatkowe jedzenie - 10 Euro
3 piwa w barze - 20 Euro
Pozdrowienia dla A. M. O. P. W.